środa, 6 listopada 2013

Australijki na rowerach


Wtedy poznasz faceta, wyjdziesz za mąż, pojawią się dzieci, 
i dopiero później, kiedy będziesz miała 50 - 60 lat, 
gdy dzieci się usamodzielnią, będziesz mogła pomyśleć o wyjeździe za granicę. 
Wendy Law Suart

Nie chcę wspinać się na piramidy mając 50 lat. 
Chcę jechać teraz!
Shirley Duncan

I pojechały.

Rzuciły pracę i w 1946 postanowiły wyruszyć na wyprawę rowerową po Australii. Pierwotnie planowały wyjazd do Europy, jednak zrezygnowały z niej biorąc pod uwagę powojenne zawieruchy i ciężkie warunki panujące tam tuż po zakończeniu wojny. Ruszyły więc na podbój kontynentu australijskiego. Początkowo zakładały, że podróż zajmie im około 6 miesięcy, faktycznie w drodze były przez 3 lata, pokonując w tym czasie 11.000 mil.
Dziewczyny jechały na ciężkich, mocno obładowanych rowerach, które nie miały hamulców ani przerzutek, co stwarzało wiele trudności i niebezpieczeństw. Zdarzało się, że często musiały pchać rowery, nie będąc w stanie pokonać podjazdów. Podchodziły jednak do tego z uśmiechem, ponieważ widziały, że następnie czeka je przjemny zjazd, bez konieczności pedałowania.


Panny ruszyły z Melbourne kierując sie na północ do Queensland (ta cześć podróży zajęła im rok), następnie do Darwin na północy kontynentu, po czym skierowały się w drogę powrotną na południe do Adelajdy i Melbourne. Po drodze pokonały równinę Nullabor - ogromny, bezdrzewny teren rozciągający się na przestrzeni 600 mil. Ten półpustynny obszar graniczący od północy z Wielką Pustynią Wiktorii, był najtrudniejszym odcinkiem wyprawy. Dziewczyny były pierwszymi cyklistkami, które pokonały ten niegościnny teren.

(1946) Hamilton - Queensland - Darwin - Adelaide 
Nullarbor Plain - Melbourne (1949)


Przyjaciółki podróżowały na rowerach Malvern Star, która to firma w pewnym stopniu sponsorowała wyprawę. Drugim sponsorem był producent lodów. Cyklistki miały niewiele własnych oszczędności, jednak w czasie podroży, gdy potrzebowały pieniędzy imały sie rożnych zajęć - pracowały w fabryce produkującej puszkowane owoce, pomagały przy bydle, sprzedawały kanapki, a także robiły za manekiny w większych sklepach.

W czasie podróży panienki świetnie sobie radziły. Chłopaków pozostawiły w odległym Melbourne, za to przygarnęły psa, który towarzyszył im przez znaczna cześć podróży. Spały w śpiworach pod gołym niebem, ubrania prały w strumieniach, susząc je podczas jazdy na sznurze rozwieszonym pomiędzy rowerami. Przez ponad dwa lata podróży nie wydały pieniędzy na jedzenie, ponieważ przyjaźnie nastawieni Australijczycy często zapraszali je na nocleg, częstując jedzeniem i zaopatrując na drogę.

Dziewczyny zyskały rozgłos i dużą popularność. W miasteczkach, które mijały, witały je zazwyczaj tłumy. Poświęcono im także wywiad w Movietone News (video).


Dziewczyny na zdjęciu z Ernim Old i psem Peterem przygarniętym podczas podróży


Podróżniczki w czasie wyprawy

Po zakończonej podróży każda z dziewcząt podążyła swoja drogą, zakładając rodziny i podróżując po świecie. Po wielu latach (2008) spotkały się ponownie wspominając dawne czasy i udzielając wywiadów. Obie napisały książki o swojej wspanialej podróży po kontynencie australijskim:
"Duncan's Two Wheel to Adventure: Through Australia by Bicycle" (1957)
"With Bags and Swags: Around Australia in the '40s" (2008)

Podróżniczki w 2008r.


Follow my blog with Bloglovin

3 komentarze:

  1. Ale historia! Czy te ksiązki są gdzieś dostępne w polsce, może są jakieś e-wydania?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zainteresowałem się tematem i znalazłem już kilka rzeczy w sieci o tym, m.in ten fimik: Wendy Law Suart & Shirley Duncan. Niesamowita sprawa, to jest podróż! A teraz ludzie kombinują, zbierają pieniądze na jakieś sakwy specjalistyczne, sprzęty, od zawsze powtarzam, że do podrózy rowerowej potrzebny jest rower i dobry humor :)

      Usuń
    2. Ksiazki widzialam na amazonie, ale za jakies kosmiczne pieniadze niestety :(
      Filmik jest w poscie pod linkiem "Movietone News" (jakos nie moglam tego filmiku dodac do bloga z YT).
      Do podrozowania wystarczy tylko chec :)

      Usuń